WYJAZD

Samodzielnie

Teneryfa to jedna z tych wysp, na które wyjazd można z powodzeniem zorganizować sobie samemu. To nie Egipt, tu nie ma konieczności zdawania się tylko na to co oferują biura podróży. Tanie linie lotnicze już od paru lat upodobały sobie Teneryfę, próbując zabrać część klientów firmom turystycznym. Obydwaj najsilniejsi w Polsce przewoźnicy – Ryainair i WizzAir - sprzedają bilety na loty na tę wyspę.

Ryanair tradycyjnie jako jedyna linia lotnicza, utrzymuje połączenia z Modlina, ale także z Krakowa. W ubiegłym roku był jeszcze Wrocław, którego jednak tej zimy nie ma. Z Krakowa Ryanair lata w każdą sobotę, a z Modlina dwa razy w tygodniu, w środy i w soboty. Tylko w okresie sylwestrowym, z powodu układu kalendarza, zamiast środy (na ten dzień przypada Nowy Rok) jest niedziela.

Wizzair utrzymuje połączenie z Teneryfą tylko z Katowic, dwa razy w tygodniu.  Dzięki obydwu liniom można bezpośrednio polecieć na tę wyspę z trzech miast w Polsce.

Co ciekawe nie tylko tani przewoźnicy oferują bilety na Teneryfę. Można je kupić także w biurach podróży, które sprzedają miejsca w wyczarterowanych przez siebie samolotach. Są to linie Enter Air i Smart Wings (wcześniej znana pod nazwą Travel Service). Ich podstawową zaletą jest to, że cena zawsze obejmuje przewóz bagażu rejestrowego, tzn. takiego, który waży do 20 kg i jest zabierany do luków pod pokładem. W tanich liniach za taki komfort trzeba dopłacić.

Ceny w tanich liniach zmieniają się często, częściej niż w czarterach. Za najtańszy bilet czasami udaje się zapłacić mniej niż 800 zł. W sezonie zimowym są dwa szczyty: pierwszy bardzo wysoki, ale za to krótki – to sylwester i drugi trochę niższy, ale dłuższy – to okres ferii.

Na tle biletów oferowanych przez biura podróży, a zwłaszcza Itakę, tani przewoźnicy wypadają zaskakująco blado. Właściwie tylko w jednym przypadku (z Warszawy w grudniu) bilet w Ryanair jest tańszy niż w Itace. Ale leci się z Modlina, do którego też jakoś trzeba dojechać, co kosztuje czas i pieniądze. W pozostałych przypadkach biura podróży, a ściśle mówiąc Itaka, wygrywają. Rainbow wypada gorzej. Korzystanie z Ryanaira lub Wizzaira ma sens tylko wtedy, gdy leci się z malutkim bagażem (o co w przypadku wyprawy na Teneryfę nie jest łatwo) lub gdy nie ma ofert konkurencyjnych. Dotyczy to zwłaszcza sylwestra. Rainbow w ogóle wyłączył ze sprzedaży bilety w tym okresie, przeznaczając wszystkie miejsca pod własne imprezy. Itaka sprzedaje przeloty z Warszawy i Wrocławia, po konkurencyjnych, dla linii budżetowych, cenach.

Samodzielna organizacja wyjazdu to nie tylko znalezienie przelotu. Jeszcze ważniejszy jest hotel. Na szczęście z wyborem nie powinno być większego problemu. Oferta hotelowa jest ogromna i mało prawdopodobne, żeby nawet w okresie sylwestrowym się skończyła, choć zapewne najkorzystniejsze warianty znikną.

Liczba gwiazdek	Ceny w grudniu	Ceny w sylwestra	Ceny w lutym
1	300-500 zł/os	600-1500 zł/os	350-1000 zł/os
2	300-600 zł/os	500-1600 zł/os	350-1200 zł/os
3	350-550 zł/os	650-1800 zł/os	450-1100 zł/os
4	500-850 zł/os	800-1500 zł/os	550-1200 zł/os
5	1000-3500 zł/os	1700-10000 zł/os	1300-4000 zł/os

Pobyty w najtańszych jedno i dwugwiazdkowych hotelach kosztują 400-500 zł za tydzień od osoby. Co ważne, również w czasie sylwestra osiągalne są takie okazje. Choć na luksusy liczyć nie można. Wzrost cen w zależności od wysokości sezonu jest najbardziej zauważalny w przypadku hoteli najwyższej klasy. Pięciogwiazdkowy w grudniu kosztuje co najmniej 1000 zł, a w okresie sylwestra – 2000. Większość miejsc w hotelach jest droższa i jeśli nie weźmiemy pierwszego z brzegu to liczyć trzeba się z wydatkiem dwukrotnie wyższym od ceny minimalnej, czyli w sylwestra ok. 4000 zł za osobę. Na szczęście hotele czterogwiazdkowe są o wiele tańsze.

Transfer powrotny z lotniska do:	Cena
Playas de Las Americas	50 zł
Puerto de La Cruz	80 zł
Costa Adeje	50 zł
Los Cristianos	50 zł
Los Gigantes	90 zł

Trzecim elementem składającym się na wycieczkę jest transfer. Cena transferu zależy od dystansu i od środka lokomocji. Pojechać można autobusem („shuttle busem”) lub zamówić transfer prywatny. Jest kilka firm zajmujących się transferami. Jedną z nich to hotelShuttle.com.  W przypadku wypoczynku w rejonie Playa de Las Americas, Costa Adeje lub Los Cristianos (tak dzieje się najczęściej), transfer w obydwie strony kosztował będzie ok. 50 zł.

Ostatnią, ale wcale nie najmniej ważną sprawą jest ubezpieczenie. W wersji najbardziej podstawowej kosztuje około 30 zł za tydzień, ale bardzo niewiele gwarantuje. Nie powinno się za bardzo oszczędzać, bo w razie czego mogą być prawdziwe problemy. W zasadzie liczyć trzeba się z wydatkiem około 60 zł, a za opcję „full”, zapewniającą pełen spokój – nawet powyżej 150 zł. Niezależnie od ubezpieczenia, warto pobrać kartę „EKUZ” wydawaną przez NFZ bezpłatnie. Pozwala na korzystanie z tych samych świadczeń ochrony zdrowia, do których dostęp mają mieszkańcy.

Z biurem podróży

Kupując gotowy pakiet w biurze podróży nie musimy kłopotać się tymi wszystkim szczegółami. Ale wbrew pozorom wcale nie zawsze jest dużo łatwiej. Hotel trzeba jakoś wybrać, a liczyć na opisy na stronach biur podróży nie ma sensu. Wszystkie są pełne zachwytów. A zatem, każdy znaleziony hotel trzeba sprawdzić gdzieś indziej, na takich portalach jak tripadisor i poczytać dziesiątki opisów, mając nadzieję, że udało się zbudować sobie prawdziwy obraz. Oparcie się na opiniach tzw. doradców w biurach podróży zadowala tylko tych turystów, którym w zasadzie wszystko jedno gdzie pojadą, a potrzebują jedynie duchowego wsparcia od innej osoby. Przecież nie ma pracowników biur, którzy widzieliby wszystko. Przeciwnie, nawet najbardziej doświadczeni znają zaledwie drobny ułamek oferty, a co gorsza, związani są umowami z dostawcami i muszą realizować cele firmy, dlatego zawsze w pierwszej kolejności zachęcają do kupienia tego co ważne jest z ich punktu widzenia.

W sezonie zimowym z czołowych touroperatorów na Teneryfie obecne są tylko Itaka i Rainbow. Z organizacji wyjazdów zrezygnowało TUI. A szkoda, bo TUI ostatnio lubi drażnić swych konkurentów obniżając ceny… Wycieczki kupić można także w Exim Tours i Ecco Travel.

Najtańszy wyjazd w pierwszej połowie grudnia, czyli przed zimowym szczytem, kosztuje około 1500 zł, za pobyt w hotelu dwu lub trzygwiazdkowym bez wyżywienia lub ze śniadaniami. Ceny ostro szybują w górę w okresie sylwestra. W tym czasie najniższe mieszczą się w przedziale 3200-3800 zł. Później przychodzi okres spadku i w ferie zimowe na Teneryfę polecieć można za 1800-2000 zł.

 

ATRAKCJE

Nie ma znaczenia jaką mamy porę roku. Wakacje na Teneryfie są piękne w każdym miesiącu. Wystarczy wsiąść w samolot i po pięciu godzinach jesteśmy na wakacjach. Wcześniej warto tylko odpowiedzieć sobie na kilka prostych pytań:

Dokąd?

Większość turystów decyduje się na południowo-zachodnią część wyspy, w rejon znanych kurortów: Los Cristianos, Playa de Las Americas i Costa Adeje.  Najłatwiej tu znaleźć zakwaterowanie – tu hoteli jest najwięcej. Kurorty nie są identyczne. Los Cristianos jest spokojniejsze od swego sąsiada i przyciąga więcej osób dojrzałych.

Playa de Las Americas (Plaża Amerykańska) przed laty miała zupełnie inny wizerunek niż teraz. Kojarzono ją raczej z turystyczną tandetą. Włożono mnóstwo pracy, aby to zmienić. Wybudowano nowe promenady, powstała nowoczesna infrastruktura, rozkwitły liczne butiki i restauracje. Dziś Playa de Las Americas jest wakacyjnym centrum wyspy. Udało jej się uniknąć losu wielu innych kurortów (np. Magaluf na Majorce) i nie została „podbita” przez hałaśliwe grupy angielskiej młodzieży. Chociaż nie brakuje miejsc rozrywki, to przyjeżdża tu także wiele rodzin i par.

Costa Adeje to nowa twarz Teneryfy. Uważane jest za wybrzeże trochę ekskluzywne. Licznie wyrosły tu cztero- i pięciogwiazdkowe hotele, a główne ulice otaczają szykowne butiki i dobre restauracje. Plaże są starannie zagospodarowane i widać troskę o utrzymanie wysokiego poziomu.

Na południowym wschodzie, okolice El Medano nawiedzane są przez ciągle wiejące wiatry, co przyciąga miłośników sportów wodnych. Rejon szczyci się najbardziej naturalnymi plażami na wyspie (w wielu miejscach plaże są tworzone sztucznie, poprzez zwożenie piasku).

Los Gigantes, na zachodnim wybrzeżu, schowane jest za ścianą potężnych, gigantycznych klifów. Jest cichszą alternatywą dla miejscowości z południa. Bardziej w kierunku zachodnim położone są Playa San Juan i tradycyjna wioska rybacka – Alcala, gdzie można poznać prawdziwy smak Teneryfy i… skorzystać z zakwaterowania w jednym z luksusowych hoteli.

Usytuowany wśród winorośli i plantacji bananów, u stóp żyznej doliny Orotava, północny region Puerto de La Cruz jest miejscem, w którym można znaleźć najwięcej typowej dla Teneryfy atmosfery.  Nieco niższe temperatury i czasami występujące opady deszczu sprzyjają bujnemu rozwojowi tropikalnej roślinności, co stanowi silny kontrast dla pustynnych warunków panujących na południu.

Santa Cruz, gorąca i sucha stolica wyspy, jest popularnym przystankiem dla turystów przypływających statkami wycieczkowymi. Rocznie na brzeg wysiada ponad pół miliona pasażerów. Sklepy, ogrody botaniczne, place, galerie sztuki, dobre restauracje i plaża Las Teresitas, czynią z Santa Cruz świetne miejsce na urlopowy wypoczynek.

Zwiedzanie i zabawa

Tropikalne ogrody, historyczne miasta z atrakcyjną architekturą, to wszystko znaleźć można w północnej części wyspy. Natomiast większość parków tematycznych i rozrywek związanych z oceanem, jest na południu. Na wyspie są zarówno małe wioski, rodzaj przysiółków, jak i pola golfowe, używane do rozgrywek mistrzowskich. Ale, przede wszystkim, Teneryfa to świat wulkanów.

 

Park Narodowy Teide (Teleférico del Teide)

Gigantyczny krater, o średnicy przekraczającej 16 km, tkwiący w centrum wyspy, w którego sercu wyrasta wulkan Teide, sięgający 3718 m nad poziom morza. Jest to najwyższy szczyt w całej Hiszpanii, w której gór przecież nie brakuje. Krater znalazł się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Do wysokości 1200 m dojechać można kolejką linową, a po osiągnięciu celu – podziwiać zapierające dech widoki na niemal cały Archipelag Wysp Kanaryjskich.
Wstęp: codziennie, 9-16, cena 25 euro (dzieci 12.50 euro)

Park Siam

Chociaż mówimy o Hiszpanii, to na Teneryfie urządzono park wodny nawiązujący do tematyki tajskiej. Jest to dobre miejsce do rozrywki dla rodzin, a szczególnie dzieci (choć nie tylko). Szukający bodźców dla wzrostu poziomu adrenaliny powinni tam się wybrać. Park Siam jest największym i najnowszym parkiem tematycznym na Teneryfie. Rozrywek jest tam wiele: poczynając od  spokojnego spływu leniwą rzeką w gumowym pontonie, kończąc na zjeżdżalni, z której niemal pionowo spada się z wysokości 30 metrów.
Wstęp: codziennie 10-17, cena 33 euro (dzieci 22 euro)

Loro Park

Najdłużej istniejący park na Teneryfie. Jest rodzajem ogrodu zoologicznego, w którym główną atrakcją są pokazy zabaw z delfinami, orkami i lwami morskimi. Park mieści największą kolekcję papug na świecie. Całość otacza gęsty gaj tropikalnych palm, co  tworzy szczególną atmosferę.
Wstęp: codziennie 8.30-18.45, cena 33 euro (dzieci 22 euro)

Obserwacja wielorybów i delfinów

Organizowane są rejsy po wodach otaczających wyspę, dające niesamowitą szansę przyglądania się życiu waleni w ich środowisku naturalnym. Wypłynięcie z Los Cristianos lub Los Gigantes na taki rejs, praktycznie gwarantuje niezapomniane wrażenia. Ocenia się, ze wokół Teneryfy i La Gomery żeruje około 28-miu gatunków delfinów i wielorybów, zarówno tych, które okolice te zamieszkują, jak i tamtędy migrujących.
Udział: łódź wypływa 2-3 razy dziennie, w godz. 9-16. Cena 35-55 euro (dzieci 20-28 euro) – w zależności od długości rejsu i ewentualnie włączonego lunchu.

Masca

Wioska Masca, położona na płaskowzgórzu w górach Teno, jeszcze do roku 1970 była odcięta od reszty świata. Teraz można tam dotrzeć wąską,, wywołującą czasami dreszcz emocji, drogą. W samej wiosce jest kilka dobrych restauracji, małe muzeum i robiąca wrażenie przełęcz.
Wstęp do muzeum: poniedziałek-sobota, 11-17, cena 1.5 euro

Garachico

Jedno z najbogatszych miast na Teneryfie. Garachico zostało pochłonięte przez lawę, po erupcji wulkanu w 1706 roku. Dzisiaj jest jednym z najpopularniejszych celów jednodniowych wycieczek, gdzie  szczególnym doświadczeniem jest pływanie w skalnych basenach wyrąbanych w lawie.

Nurkowanie

Teneryfa jest także świetnym miejscem dla nurków. Chociaż z tej strony mniej znana od Chorwacji, czy Egiptu, to miłośnicy podwodnych przygód znajdą tu wiele przyjemności. Woda utrzymuje niemal stałą temperaturę przez cały rok. Wokół wulkanicznych kolumn rozwija się bogate podmorskie życie. Najlepsze miejsca do nurkowania to: Las Galletas, Los Gigantes, Los Cristianos, Puerto de la Cruz.
Ceny: pojedyncze nurkowanie kosztuje 32-50 euro

Wspinaczka

Na Teneryfie jest sporo wspaniałych tras wspinaczkowych, a że są one słabo spopularyzowane, można chodzić godzinami nie napotykając żywej duszy. Najlepsze miejsca do wędrówki to Góry Anaga w Parku Narodowym Teno i Park Narodowy Teide, gdzie głównym wyzwaniem jest dotarcie do szczytu El Teide na własnych nogach.

La Laguna

W przeszłości była to stolica Teneryfy, teraz jest miastem uniwersyteckim, zapisanym w rejestrze Światowego Dziedzictwa UNESCO. Pałace i klasztory, pochodzące z XVI-XVIII wieku, sąsiadują tu z barami tapas, sklepami z antykami i księgarniami.

Cueva del Viento

Największa jaskinia lawowa w krajach Unii Europejskiej i czwarta na świecie. Ciągnie się na długości 18 km, w trzech warstwach labiryntu tuneli, poniżej Icod de Los Vinos.
Wstęp: wtorki-soboty 9-16 (z przewodnikiem), cena 16 euro (dzieci 5 euro)

Afryka

Chociaż administracyjnie należy do europejskiej Hiszpanii, to geograficznie położona jest w pobliżu północnozachodnich brzegów Afryki. Ale Afryki nie przypomina…

 

Historia

Wyspy Szczęśliwe to po grecku Makaroi Nesoi, a że język grecki w historii Europy odgrywał rolę kluczową, nazwano je Makaronezją. Według legend, Teneryfa stanowi fragment pozostałości po zaginionej Atlantydzie. Chyba prawda jest inna… Wszystko wskazuje na to, że rzeczywistość była o wiele mniej romantyczna. Około 30 mln lat temu, potężny podwodny krater wulkanu zaczął wyrzucać z siebie strumienie lawy, a kolejna erupcja – jakieś 23 mln lat później – doprowadziła do powstania wyspy, którą ostatecznie ukształtowały procesy erozyjne.

Nie udało się dokładnie ustalić kiedy na wyspie pojawili się ludzie. Wiele wskazuje na to, że było to w III wieku p.n.Ch. Pierwszymi osadnikami byli Berberowie (jasnoskórzy mieszkańcy Afryki Północnej), którym udało się rządzić wyspą aż do końca XV wieku, kiedy to zostali pobici przez Hiszpanów. Hiszpanie nazwali ich Guanchos, czyli ludźmi z Teneryfy (guan = człowiek, a Chinet = Teneryfa) i wysłali do Ameryki jako niewolników (tzn. tych, którzy pozostali, bo znaczącą część poddali eksterminacji).

W samej końcówce XVIII wieku, Teneryfę próbowali podbić Brytyjczycy. To właśnie tutaj słynny brytyjski admirał Horatio Nelson, w trakcie odpartego przez Hiszpanów ataku na Santa Cruz de Tenerife, stracił prawą rękę, co zmusiło go do powrotu do Londynu. Horatio Nelson to ten sam admirał, który swą wielką sławę uzyskał w trakcie wojen napoleońskich i, który rozbijając w pył połączone floty hiszpańską i francuską, zginął w bitwie pod Trafalgarem.

Teneryfa wykorzystywana była jako port tranzytowy dla statków żeglujących do Ameryki, co dawało jej mieszkańcom wysokie dochody. Jednak z czasem, gospodarcza pozycja zaczęła słabnąć, co skończyło się silnym kryzysem w połowie ubiegłego wieku. Ponowny rozwój zapoczątkowało przekształcenie wyspy w atrakcję turystyczną. Już w latach 60-tych XX wieku zaczęły przybywać pierwsze wycieczki turystyczne i chociaż początkowo byli to sami Anglicy, to później znalazło się tam miejsce także dla innych. Również Polaków – starsi miłośnicy turystyki z naszego kraju, zapewne pamiętają wycieczki organizowane przez Orbis na Teneryfę. Była to ogromna atrakcja, dostępna tylko bardzo nielicznym, prawdziwy symbol luksusu i egzotyki.

Powierzchnia i ludność

Teneryfa ma powierzchnię wynoszącą 2034 km2, czyli jest o ponad 150 razy mniejsza od Polski. Można ją porównać z Luksemburgiem (2.5 tys km2), a także z Warszawą, od której jest tylko czterokrotnie większa. W najszerszym miejscu ma ok. 50 km, a jej długość to ok. 80 km. Do Teneryfy, administracyjne przypisano 200 innych małych wysepek, w ogromnej większości będących nienadającymi się do zamieszkania skałami wystającymi nad powierzchnię oceanu.

Teneryfę zamieszkuje nieco ponad 910 tys osób, z czego duża część (25%) przebywa w stolicy, którą jest Santa Cruz de Teneryfe. Jest najliczniej zamieszkałą wyspą spośród wszystkich należących do Hiszpanii.

Język

Mieszkańcy Teneryfy posługują się językiem hiszpańskim (kastylijskim), ale ich akcent różni się od spotykanego w Hiszpanii kontynentalnej. Przypomina bardziej występujący na Karaibach i krajach Ameryki Południowej. Poza tym Kanaryjczycy używają często słowa, których obecność jest żywym dowodem na istnienie związków pomiędzy mieszkańcami Wysp i Karaibów. Kanaryjczycy mają tendencję do skracania słów i połykania końcowego „s”, co sprawia, że ich wymowa może być trudna do zrozumienia (oczywiście, chodzi o tych, którzy w ogóle znają hiszpański – pozostali różnic nie dostrzegają :)). W użyciu pozostało sporo słów z czasów Guanchos, szczególnie związanych z nazwami, stąd często różne określenia zaczynają się od sylaby „gua”.

Język angielski, a często także niemiecki i francuski, są szeroko znane wszędzie tam, gdzie docierają tłumy turystów (a docierają niemal wszędzie…). W przypadku chęci bliższego zapoznania się z terenami rzadziej odwiedzanymi (takie też się zdarzają), warto wziąć ze sobą krótki słowniczek podstawowych słów i zwrotów hiszpańskich.

Zawsze lato

 

Mimo niewielkich rozmiarów, Teneryfa leży w strefie dwóch klimatów, a w każdym razie, jej klimat jest wyraźnie zróżnicowany. W części północnej dominuje klimat wilgotny, z częstszymi opadami deszczu i mgłami. Temperatury tu są nieco niższe. Na południu jest o wiele bardziej sucho, a średnia roczna temperatura wynosi 25 stopni. W ogóle na Teneryfie, wahania temperatur nie są duże. Dzięki temu wyspa często jest reklamowana jako doskonałe miejsce na wakacje przez cały rok.

Faktycznie, jest tam, mniej więcej, tak samo ciepło w każdym miesiącu roku, a różnice temperatur pomiędzy najchłodniejszym styczniem, a najcieplejszym sierpniem, są małe. Jednak, aż tak doskonale to jest nie zawsze. W zimie temperatury są wysokie, zwłaszcza gdy porównać je z Polską, ale stuprocentowej pewności ładnej pogody nie ma (to nie Egipt…). Istnieje jedynie całkiem spore prawdopodobieństwo, że na przykład jadąc w lutym, będziemy wygrzewali się na słońcu. Wprawdzie – na południu wyspy – średnia maksymalna temperatura w dzień, w styczniu wynosi 22 stopnie (w sierpniu – 28), ale jednak, czasami w zimie pada deszcz. Jeśli ma się pecha to można trafić na gorszy okres. Niemniej jednak, szanse na ładną pogodę, nawet w zimie, są duże. W lecie za to, można być jej pewnym. Temperatury, dzięki chłodnemu prądowi morskiemu, zwanemu Kanaryjskim, są bardzo przyjemne i można kompletnie zapomnieć o tym, że faktycznie to jest się w Afryce. Nawet w lecie może spaść deszcz, ale na pewno nie będzie uciążliwością. Mimo braku absolutnej pewności co do pogody, to na Teneryfę, zgodnie z hasłami reklamowymi, można jeździć cały rok. W zimie lepiej zachować ostrożność przy wyborze ofert wyjazdów na północ, ale i tak większość z nich zawiera pobyty w części południowej.

	Sty	Lut	Mar	Kwie	Maj	Cze	Lip	Sie	Wrz	Paź	Lis	Gru
Temp. max	21.7	22.0	23.1	23.1	23.9	25.4	27.7	28.4	27.9	26.8	24.8	22.8
Temp. min.	18.4	18.5	19.3	19.5	20.4	22.1	24.0	24.7	24.5	23.4	21.5	19.7
Temp. min.	15.2	15.0	15.6	16.0	17.0	18.8	20.2	21.1	21.1	20.0	18.2	16.5
Dni deszczowe	1.8	2.2	1.9	1.1	0.3	0	0	0.2	0.6	1.6	1.9	3.5

Jedzenie

Charakterystyczne dla całych Wysp Kanaryjskich (nie tylko Teneryfy) są dania proste, składające się z grillowanego mięsa lub ryb z papas arrugadas („pomarszczone ziemniaki”) i sałatkami z warzyw.

Rancho Canario

Zupa, przypominająca Cocido Madrileno (gulasz madrycki), w której skład wchodzą kurczak, wieprzowina, ciecierzyca, gruby makaron, ziemniaki, ogórek i marchewka. Istnieją różne warianty tej zupy, ale warzywa są w niej zawsze. Czasami przygotowywana jest w formie kremu.

Ropa Vieja („stare ubranie”)

Rodzaj gulaszu z wołowiny, kurczaka lub wieprzowiny lub kombinacji tych składników, zmieszanych z ziemniakami i ciecierzycą.

Pollo al salmorejo

Doskonałe danie z kurczaka marynowanego w roztworze z czosnkiem, czarnym pieprzem, kminem, solą, oregano, octem winnym, białym winem, papryką i tymiankiem.  W Kordobie znana jest zupa pomidorowa pod nazwą „salmorejo”, ale danie z Teneryfy nie ma nic z nią wspólnego.

Conejo al salmorejo

To samo co Pollo al salmorejo, tylko, że kurczak jest w nim zastąpiony królikiem.

Papas arrugadas („pomarszczone ziemniaki”)

Małe ziemniaki w mundurkach, gotowane w słonej wodzie i podawane jako dodatek do innych dań.

Mojo

Najbardziej typowe danie dla kanaryjskiej kuchni. Jest to pikantny sos, o kolorze pomarańczowym, czerwonym lub zielonym, w zależności od użytych składników. Jedzony jest z mięsem, rybami i ziemniakami. Składa się z oliwy z oliwek, octu winnego, czosnku, soli i przypraw. W mojo czerwonym przyprawą jest papryka, w zielonym – kolendra, czasami zmieszana z natką pietruszki. Do mojo picon dodaje się ostre papryczki chili. Zielone mojo zazwyczaj stosowane jest do ryb, a czerwone i picon do mięsa.

Baifo

Słowo to pochodzi od Gaunchos i oznacza młodą koźlinę, marynowaną w skomplikowanej mieszaninie liści laurowych, czosnku, tymianku, oregano i różnych innych dodatków. Danie jest szczególnie popularne w okresie Bożego Narodzenia.

Adobo de cerdo

Wieprzowina z delikatnie pikantnym sosem z octu winnego, czosnku i chili.

Queso de cabra

Bardzo dobry ser z koziego mleka. Queso Palmero pochodzi z Las Palamas, Queso Majorero z Fuerteventury. Na Teneryfie należy kupować ser z Arico. Jest gładki i wędzony, wydziela subtelny zapach. Podaje się go w sałatkach, pokropiony miodem lub zwinięty w szynkę Serrano.

Owoce na Kanarach

Małe, żółte banany kanaryjskie, figi, mango, papaje, soczyste cytryny, brzoskwinie paraguayo (spłaszczone, w Polsce niekiedy nazywane „UFO”), słodkie jabłka i awokado. Banany są tu często podawane w formie smażonej.

Teneryfa znana jest także z produkcji miodu, którego jest tutaj dostępnych wiele gatunków.

 

Waluta

Walutą obowiązującą na Teneryfie jest euro. Istnieje możliwość wymiany złotówek w bankach, po okazaniu dowodu osobistego lub paszportu. Banki otwarte są od poniedziałku do piątku, w godzinach 8.30 -14.00. Można także skorzystać z licznych – w miejscowościach turystycznych - punktów wymiany walut, a także w hotelach i biurach podróży.

Z zasady jednak, bardziej opłacalnym jest zakupienie euro w Polsce, chociaż przy dużych potrzebach finansowych, może to nie być rozwiązanie najlepsze. Trudno wieść ze sobą i potem pilnować np. kilka tysięcy euro. Rozwiązaniem, które w takiej sytuacji warto przyjąć, jest korzystanie z bankomatów. Warto jednak upewnić się w swoim banku, jakie są zasady rozliczeń, zdarza się bowiem, że przelicznie następuje poprzez kurs dolara amerykańskiego, co znacząco podnosi koszty.

Ceny

Ceny zależą, jak wszędzie na świecie, od wielu czynników. Przede wszystkim od miejsca zakupów, standardu obsługi i terminu. Kilka cen przykładowych:

piwo lub napój bezalkoholowy – 1.50 euro,
prosty posiłek („danie dnia”) w standardowej restauracji – od 7 euro,
obiad w dobrej restauracji – od 18 euro,
Big Mac w Mc Donalds (ale kto idzie do makdonalda w Hiszpanii?) – 3.10 euro,
przejazd taksówką w mieście – od 3 euro,
przejazd autobusem miejskim – 0.90 euro.