Na położonych na Oceanie Indyjskim Malediwach, otoczonych rafami koralowymi, tworzącymi atole i nadającymi morskiej wodzie seledynowo błękitną barwę, znajduje się ośrodek turystyczny, o dość trudnej do zapamiętania nazwie Gili Lankanfushi. Na Malediwach, turystycznych ośrodków i hoteli jest wiele. Niemal każda wyspa to oddzielny hotel. Ale Gili Lankanfushi jest wyjątkowy. W 2015 roku TripAdvisor uznał go za Najlepszy Hotel Świata. Ale to nie zadowoliło właścicieli. Ośrodek został rozbudowany, podwyższono standard - i tak wyśrubowany - obiektu nazywanego Private Reserve. Otwarcie odbyło się 15 listopada 2015.
Private Reserve to największa na świecie willa, postawiona ponad powierzchnią oceanu. Tkwi na środku, turkusowego koloru, laguny, oddzielona od centrum ośrodka o 500 metrów, a dostęp do niej możliwy jest tylko łodzią. Zajmując rozległą powierzchnię, willa daje poczucie luksusu na najwyższym poziomie. Najbliższy, sąsiedni nadwodny dom oddalony jest o 300 metrów, co gwarantuje pełną prywatność wypoczynku.
Powierzchnia willi to aż 1700 m2. Luksusowo wyposażone, wykonane w drewnie, trzy sypialnie, zachowują swój naturalny szyk, a sięgające od podłogi do sufitu okna pozwalają podziwiać fantastyczne widoki, odpowiednio podświetlonych, wód Oceanu Indyjskiego, podmywających willę.
W ramach przeprowadzonej rozbudowy, dołączono basen o powierzchni 63 m2, wypełniony słodką wodą, usytuowując go po stronie wschodzącego, nad lagunę, słońca. Wokół basenu zbudowano szerokie pomosty i osłonięte od słońca pawilony. Drewniane przejścia pozwalają na szybkie dotarcie do basenu bezpośrednio zarówno z głównych apartamentów, jak i sypialni. Niedługo, w basenie zamontowane zostanie jacuzzi.
Pięknie wkomponowany basen dodał dodatkowego wymiaru do Private Reserve i jest dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy wolą słodką wodę od morskiej. Szefowie ośrodka podkreślają, że wszystkie prace wykonano w taki sposób, żeby nie zakłócić lokalnego ekosystemu, o co było o tyle niełatwo, że realizowany projekt przebudowy przewidywał także utworzenie głębokiego kanału, w pobliżu willi, a to w środowisku raf koralowych, rodzi spore zagrożenia.
Do jednego z dwóch głównych apartamentów, dołączono przyległą sypialnię, co jest idealnym rozwiązaniem dla rodzin. Zważywszy, że każdy z apartamentów jest tej samej wielkości jakie mają pokoje w Cusoe Residence (inna kategoria willi Gili Lankanfushi, o jeden stopień niższa), jest tam wystarczająco dużo miejsca, aby także wspólnie wypoczywający przyjaciele mogli zachować swą prywatność.
W Private Reserve są także sypialnie dla dwóch „Mr.Fridays”, tzn. prywatnych kamerdynerów, dostępnych 24 godziny na dobę. Gdyby jednak goście z nich zrezygnowali, sypialnie mogą wykorzystać dla towarzyszącym im niań, sekretarek lub ochroniarzy.
Inne wprowadzone ulepszenia to: nowa biblioteka i studio zaspokajające potrzeby biznesowe, wyposażone także w wygodne kanapy i sąsiadującą z nim łazienkę. Do pomieszczenia przeznaczonego do gimnastyki, dołączono prysznic.
Goście Private Reserve mogą spędzać czas w różnych miejscach, siedząc, leżąc, wypoczywając w sposób, na który mają w danej chwili ochotę. Nigdy jednak nie opuszczają ich wspaniale widoki. Mają prywatne spa z sauną, a także nowoczesne kino, w którym oglądać mogą, dowolnie wybrane przez siebie, filmy. Całości dopełnia zjeżdżalnia wodna łącząca górny poziom willi z powierzchnią wody w lagunie.
Kluczowymi słowami opisującymi jedzenie są: jakość i wyobraźnia. Osobisty szef kuchni planuje posiłki, odpowiadające życzeniom gości, przygotowując je w oparciu o świeże warzywa i zioła, rosnące w ogrodzie należącym do ośrodka. Dania mogą być różne, zależnie od wymagań, dostępna jest ich cala gama. Poczynając od posiłków jakości michelinowskiej, a skończywszy na grillu lub czymś jeszcze prostszym. Podawane są albo na górnym tarasie, albo przy stołach przy oceanie. Bar i piwniczka z winami także dostępne są dla gości, z szerokim, dostosowanym do wszelkich gustów i smaków, wyborem.
Ze wszystkich innych udogodnień i atrakcji, oferowanych przez ośrodek, goście willi z łatwością mogą korzystać, po przepłynięciu łodzią krótkiego odcinka. Łódź można prowadzić samemu lub – jeśli komuś to nie odpowiada – popłynąć w roli pasażera. Mr.Friday spełni obowiązki kierowcy.
Wszystkie rezerwacje w Private Reserve zawierają ekskluzywne transfery, okazałym 14-to metrowym jachtem, który z portu lotniczego w Male płynie do celu około 20 minut. Goście mają także możliwość skorzystania z tego jachtu, dowolnego innego dnia w czasie pobytu, jeśli np. zechcą przyjrzeć się bliżej życiu podwodnemu w miejscowym atolu lub wybrać się na snorkellling w towarzystwie lokalnego przewodnika – biologa.
Ceny, jak łatwo się domyślić, nie należą może do najniższych, ale jeśli ktoś poszukuje prawdziwie luksusowych warunków wypoczynku, we wspanialej atmosferze, chce czerpać zachwyt z widoków, pływać w ciepłej, turkusowej wodzie i to wszystko mieć bez tłumów innych turystów, to powinien zastanowić się nad wydaniem na wakacje nieco większej, niż zwykle kwoty.
Cena, za tygodniowy pobyt w marcu, za całą willę wynosi 393 000 zł... Niestety, nie zawiera posiłków, za które płaci się oddzielnie. Śniadanie od osoby kosztuje 222 zł, lunch 242 zł, a kolacja 505 zł. Dziennie.
Willa jest jedna, trzeba szybko podejmować decyzje, bo w każdej chwili może znaleźć się inny chętny… (np. w styczniu wolnych terminów nie ma).
Gdyby jednak komuś cena wydała się zbyt wygórowana, może wybrać tańszą wersję, odpoczywając w innym obiekcie Gili Lankanfushi. Wspomniana wcześniej Rezydencja Crusoe kosztuje, w tym samym czasie, 65 000 zł, a pojedynczy apartament w tańszej willi, tylko 47 000 zł... Ceny posiłków wszędzie są takie same.
Pamiętać trzeba jednak, że chociaż pobyt w mniej ekskluzywnych wersjach też może być atrakcyjny, to jednak nigdy nie będzie tym samym co wypoczynek w Private Reserve.
Do ceny wakacji doliczyć trzeba jeszcze koszty biletow lotniczych. Wprawdzie, w różnych promocjach dostępne są już za około 2000 zł, to jednak trudno sobie wyobrazić, żeby wybierając się do Gili Lankanfushi kupować miejsca w klasie ekonomicznej. Lepszy standard zapewnia klasa business, w której bilet kosztuje około 12 000 zł. Ale standard odpowiedni, znajdziemy tylko w klasie pierwszej. Cena biletu to niecałe 20 000 zł.
Autor: Jarosław Mojzych
Źródło: Travel Daily News