W połowie grudnia, w Malezji, linia lotnicza Rayani Air, jako pierwsza uruchomiła rejsy, realizowane w sposób zgodny z regułami szariatu – islamskiego prawa regulującego życie codzienne i zwyczaje religijne wszystkich wyznawców Mahometa (islam nie uznaje rozdziału życia religijnego od świeckiego). Arabskie słowo szari’a, po polsku znaczy droga do wodopoju.
Pierwszą trasą, obsługiwaną w ten sposób, jest połączenie stolicy Malezji, Kuala Lumpur, z popularną miejscowością turystyczną – Langkawi. Przed startem samolotu odmawiana jest modlitwa, muzułmańskie stewardessy zobowiązane są do noszenia hidżabu – chusty, zakrywającej włosy i, oczywiście, na pokładzie nie ma napojów alkoholowych.
Dyrektor Zarządzający linii, Jaafar Zamhari, potwierdzając zakaz spożywania alkoholu, bardziej szczegółowo opisał wprowadzone zasady: „wszystkie kobiety – muzułmanki, pracujące jako stewardessy, mają obowiązek zakładania hidżabu, natomiast osoby, które nie są muzułmanami wkładają stosowne, skromne uniformy. Przed każdym odlotem recytujemy doa (modlitwy), realizujemy politykę ‘żadnego alkoholu na pokładzie’, za to udostępniamy posiłki i napoje, które są halal”.
Rayani Air pozostawiło bez odpowiedzi pytania o to jak mają się ubierać pasażerowie, którzy nie są muzułmanami, czy ich także obowiązują jakieś wymogi i czy z jedzenia zakupionego przed wejściem do samolotu, a które nie jest halal, można skorzystać w czasie lotu. Na stronie internetowej linii znaleźć można informację o darmowych przekąskach, na które składają się „smaczne muffiny, sok owocowy i orzeszki”.
Linia Rayani Air dysponuje dwoma samolotami Boeing 737-400 i utrzymuje połączenia także pomiędzy innymi malezyjskimi miastami. W Malezji 60% mieszkańców to muzułmanie. Liczną grupę stanowią chrześcijanie, a także buddyści.
Prawo szariatu opiera się na cytatach z Koranu i wypowiedziach Proroka Mahometa, uzupełnianych przez późniejsze interpretacje. Słowo „halal” znaczy „dozwolone” i jest standardem odnoszonym do jedzenia, napojów, kosmetyków, które muszą być przygotowywane i produkowane metodami akceptowanymi przez prawo islamskie. Zakazywane jest wykorzystywanie wieprzowiny, a także produktów pochodnych, w rodzaju żelatyny, które, podobnie jak alkohol, określane są jako „haram” (zabronione).
Reguły szariatu, już wcześniej, wprowadziły w życie linie lotnicze operujące z Arabii Saudyjskiej i Iranu. Kobiety korzystające z samolotów narodowego przewoźnika irańskiego – Iran Air, muszą zakładać hidżab, podobnie rzecz ma się w przypadku flagowej linii Arabii Saudyjskiej – Saudii. Na pokład samolotów obydwu linii nie wolno wnosić alkoholu.
W styczniu 2015 Saudia zaprzeczyła pogłoskom, według których miała wprowadzić, w swych samolotach, segregację płciową. Pogłoski wzięły się stąd, że Saudia miała otrzymywać wiele skarg od swych klientów, niezadowolonych z tego, że obok ich żon siedzą obcy mężczyźni. Wiceprezydent ds. marketingu powiedział wtedy, że linia wprowadziła pewne rozwiązania i obserwuje jakie będą rezultaty. Jego wypowiedź została zinterpretowana jako zamiar wprowadzenia segregacji według płci. Szefowie linii stanowczo zaprotestowali przeciwko takiej interpretacji, a wspomniany wiceprezydent, na tweeterze napisał, że pomysł z segregacją „był totalnie wymyślony i fałszywy” („was a total false and fabrication”).
W 2016 roku, najprawdopodobniej pojawią się linie, które uruchomią połączenia lotnicze - realizowane zgodnie z wymogami szariatu - z Europy. Usytuowana w Londynie linia Firnas Airways zapowiada otwarcie trasy do Sylhet w Bangladeszu, a także planuje połączenia z Jeddah w Arabii Saudyjskiej, Nowym Jorkiem, Pakistanem i Iranem. Usługi mają być „klasy premium, przy ekonomicznej cenie”.
Autor: Jarosław Mojzych
Żródło: The Telegraph
28 grudnia 2015