Upadło biuro podróży VIA, z siedzibą w Biłgoraju, zarejestrowane w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki, dysponujące gwarancją touroperatorską w wysokości 28 tys. euro, wydaną przez niemieckiego ubezpieczyciela (mającego bardzo duży udział na naszym rynku w tego typu ubezpieczeniach) ERV.
Poszkodowanych może być około 180 klientów, ale w odróżnieniu od znanych z przeszłości przypadków, tym razem nie chodzi o zwykłą niewypłacalność touroperatora. Biuro prowadziło także działalność agencyjną i sprzedawało wycieczki m.in. Neckermanna. W każdym razie – teoretycznie. Od dnia zawarcia umowy agencyjnej – jesienią ubiegłego roku – nie zarezerwowano w nim ani jednej wycieczki. Właścicielka miała fabrykować umowy z klientami, tworząc druki podobne do umów Neckermanna. Wycieczki były sprzedawane, jedynie organizator nic o tym nie wiedział… Nie tylko pieniądze nie wpływały na jego konto, ale także żadnego śladu nie było w systemie rezerwacyjnym. W rezultacie klienci nie mieli szans na wyjazd. Neckermann był zaskoczony tym, że pojawili się uczestnicy wycieczek, dla których nie zarezerwowano żadnych miejsc.
Dwa dni po wyjściu sprawy na jaw, policja zatrzymała na lotnisku Chopina w Warszawie 44-letnią właścicielkę firmy VIA, próbującą wylecieć za granicę.
Upadek biura VIA jest nietypowy i pozostawia prawnikom pole do interpretacji. VIA było legalnym reprezentantem Neckermanna, działającym w jego imieniu i na jego rzecz. Klienci nie mieli najmniejszej szansy na rozpoznanie fałszywych druków umów. Przeciwnie, kupując wycieczki u oficjalnego agenta mogli mieć pewność, że wszystko przebiega zgodnie z prawem. I chociaż Neckermann w żaden sposób nie mógł przeciwdziałać oszukańczym praktykom swego agenta, to jednak podpisując z nim wcześniej umowę, poświadczył w ten sposób jego wiarygodność.
Gwarancja touroperatorska, którą dysponowało biuro VIA nie ma raczej żadnego znaczenia. Trudno sobie wyobrazić, aby odpowiedzialność wzięła na siebie ERV – w końcu VIA upadło nie z powodu działalności touroperatorskiej tylko agencyjnej. Jeśli nie pojawią się jakieś nowe fakty, to wszystko wskazuje na to, że oszukany został Neckermann i od niego klienci będą domagali się zwrotu wpłat. Ostateczny głos należy jednak do prawników.
Autor: Jarosław Mojzych
Żródło: TUR-Info
12 lipca 2017