booking.com
Turysta, który „ukradł” kamienie z plaży zapłacił 1000 funtów kary

Pod ochroną

Jest taka plaża w Wielkiej Brytanii, w Kornwalii, na której nie ma piasku, a są kamienie. Nic w tym niezwykłego. Takich plaż na świecie są tysiące. Ale ta jest szczególna. Ochronie na niej podlegają… kamienie.

Kamienie - otoczaki

Ściśle mówiąc są to tzw. „otoczaki”, czyli kamienie, które pod wpływem ruchu wody i wzajemnego ocierania się o siebie, straciły ostre kanty. Są przez to przyjemniejsze w dotyku, łatwiej po nich chodzić. Co nie znaczy, że łatwo. Otoczaki na plaży w miejscowości Crackington Haven nie są idealnie gładkie. Widziane z góry, z pozycji stojącego człowieka, wyglądają tak jak wszystkie zwykle kamienie, których miliony leżą na ziemi. Z bliska dojrzeć można, że większość z nich nie ma ostrych brzegów.

Aż dziw bierze, że tyle można pisać o zwykłych kamieniach. A jednak. Władze miasta przywiązują do nich dużą wagę. Tymczasem któregoś dnia pewien turysta, opuszczając plażę, wziął sobie na pamiątkę dwa kamienie. Został sfilmowany i w jakiś niewyjaśniony sposób, po pewnym czasie, zidentyfikowany, mimo że wyjechał do odległego o 500 kilometrów miasta. Szczegóły pozostawiono nieznane. Nie wiadomo kim był turysta ani gdzie mieszka, ani tym bardziej w jaki sposób udało się go odnaleźć. Zapewne uruchomiono specjalne śledztwo.

Turysta został oskarżony o kradzież i skazany na grzywnę w wysokości 1000 funtów. Ponadto musiał pojechać z powrotem te kilkaset kilometrów i odłożyć kamienie na miejsce.

W sprawie wypowiedział się rzecznik burmistrza, przypominając, że na plaży zamontowano tablice ostrzegające przed konsekwencjami zabrania kamieni, właśnie po to, żeby zapobiec takim sytuacjom i uchronić ją przed dewastacją. Gdyby każdy z tysięcy turystów zabierał ze sobą kamienne pamiątki, z plaży niewiele by zostało.

Otoczaki - kamienieSame tabliczki budzą kontrowersje wśród mieszkańców. Zamontowano ich cztery, co mieszkańcy uznali za zaśmiecanie plaży, której wygląd z tego powodu mocno ucierpiał. Władze ugięły się i dwie tabliczki usunięto. Dwie inne jednak pozostały i turysta, który zignorował ostrzeżenie, srogo za to zapłacił. A przecież kamienie wziąć mógł skądkolwiek. Ich akurat nigdy nie brakuje. Jak widać nadmierne sentymentalna dusza kolekcjonera może przynieść przykre konsekwencje…

 

Autor: Jarosław Mojzych

Żródło: Fox News

24 sierpnia 2018

 

Powrót do STRONY GŁÓWNEJ