booking.com
Napiwki na świecie. Gdzie i jakie?

Co kraj to obyczaj

Płacić czy nie płacić? Oto jest pytanie. Zwyczaje związane z napiwkami, panujące w Polsce, znamy dość dobrze, nie musimy zastanawiać się nad tym czy i ile zostawić kelnerowi w restauracji. Ale przebywając za granicą, już takiej pewności mieć nie możemy.

Napiwki na świecie

Australia.

Na ogół, w Australii napiwków zostawiać nie trzeba. Do rachunków nie są doliczane żadne „opłaty serwisowe” i nie jest niczym wstydliwym oczekiwanie na wydanie reszty. Powód jest prosty – pracownicy zatrudnieni w usługach, są dobrze wynagradzani, wyraźnie powyżej światowej średniej i dodatkowe dochody nie są dla nich tak istotne jak to bywa w innych krajach.

Jeśli koniecznie chcemy coś zostawić, to w przypadku restauracji 15% będzie kwotą więcej niż wystarczającą, w hotelach portierowi można dać 1 usd za walizkę,  pokojowej 1-5 usd za dzień, a concierge 10-20 usd. Ale nie ma gwarancji, że napiwek zostanie przyjęty.

Austria

W wielu restauracjach do rachunków doliczana jest „opłata serwisowa” i w takim przypadku, płatność zwyczajowo zaokrągla się do pełnej liczby. Można zostawić parę dodatkowych euro lub, po prostu, powiedzieć „danke” (chociaż nie zawsze będzie to mile widziane…).

W restauracjach, w których nic do rachunku nie doliczono zostawia się 10% jego wartości.

W Austrii, tak jak w większości krajów europejskich, nie przywiązuje się wielkiej wagi do dawania napiwków taksówkarzom. Można nie dać nic lub, co najwyżej, zrezygnować z odbioru reszty.

W hotelach, portierom daje się 1-2 euro.

Brazylia

W Brazylii nie oczekuje się od turystów napiwków, chyba że standard usługi wyraźnie przekracza przeciętną.  W dolnej części rachunków wystawianych w wielu barach i restauracjach, dojrzeć można dopisek informujący o doliczeniu 10% za obsługę. Jednak w rzeczywistości, szefowie lokali nie przekazują tych pieniędzy pracownikom.

Ogólnie rzecz biorąc, w czasie podróży do Brazylii każda dodatkowa zapłata jest bardzo mile widziana, jakkolwiek niewymagana.

Chile

W Chile dawanie napiwków jest proste i tanie. Nie oczekują ich taksówkarze, a inni pracownicy usług zadowalają się drobnymi kwotami. Typowym, jest zwykłe zaokrąglanie w górę. Kwota 5 usd uważana jest za bardzo wysoką, a 10 usd wchodzi w grę tylko za usługi o pięciogwiazdkowej jakości.

Ważną sprawą jest, aby pamiętać o dawaniu napiwków wyłącznie w peso, szczególnie unikając zagranicznych monet, które nie są wymieniane w chilijskich bankach i kantorach.

Costa Rica

W barach, restauracjach, 10-cio procentowa „opłata serwisowa” jest wliczana do rachunku. Można zapłacić dodatkowo, gdy uzna się, że obsługa była wyjątkowa, ale nie jest to konieczne.

W wielu restauracjach w mieście Tamarindo, mimo dodania „opłaty serwisowej”, w menu może pojawić się informacja, że „serwis nie jest wliczony” lub kelner może dopisać na rachunku „tipy mile widziane”. Wprawdzie nie ma obowiązku dodatkowej zapłaty, to zostanie ona przyjęta z zadowoleniem.

Chiny

W Chinach napiwków się nie wręcza. Dawanie ich taksówkarzom, w wielu rejonach jest łamaniem prawa. Jest jednak jeden wyjątek: przewodnicy turystyczni, którzy napiwki przyjmują i uczynili sobie z nich źródło dużego dochodu, zwiększanego prowizjami otrzymywanymi od właścicieli sklepów, przy których zatrzymują się z prowadzonymi przez siebie grupami.

Chorwacja

W Chorwacji napiwki są prawie zawsze wliczone w cenę rachunku i nie ma potrzeby zostawiania niczego ekstra. Jeśli je się obiad w bardzo dużej grupie, to można wziąć pod uwagę dodatkową zapłatę, ale nie jest to konieczne.

Filipiny

Na Filipinach, zazwyczaj, oplata za obsługę wliczona jest do rachunku (widać litery „SC”). Jeśli tak nie jest, dać można około 10%. Podobnie jak w paru innych krajach, najczęściej pracownicy nie uczestniczą w podziale wpływów za obsługę. Dlatego, gdy jest ku temu powód, warto zostawić coś ekstra.

Francja

Zgodnie z francuskim prawem, wszystkie rachunki w restauracjach i kafejkach obciążane są opłatą za usługi, w wysokości 15%, którą otrzymuje nie kelner, a właściciel, później dzielący wpływy wśród załogi. W takiej sytuacji, dodatkowe płacenie za usługę nie jest potrzebne, ale z pewnością jest mile widziane przez pracowników restauracji, którzy – wg raportu sporządzonego przez BBC – należą do najsłabiej wynagradzanych grup zawodowych we Francji. Ich średnie wynagrodzenie to 1495 euro (około 6200 zł), tylko nieznacznie przewyższające minimalną płacę obowiązującą w tym kraju.

Grecja

Dawanie napiwków w Grecji wymaga nieco uwagi. Przede wszystkim, nie jest obligatoryjne, ale zwykle zaokrągla się kwoty w górę. Niektórzy właściciele restauracji nie pozwalają kelnerom zatrzymywać dla siebie napiwków, dlatego warto najpierw upewnić się, czy ich dawanie ma sens, czy jedynym skutkiem nie będzie zwiększenie przychodów firmy.

Hiszpania

Hiszpanie przywiązują dużą wagę do etykiety i przestrzegania różnych obyczajów. I dlatego zawsze trzeba coś zostawić. Choćby symbolicznie. Mogą to być nawet bardzo małe kwoty.

Holandia

System napiwkowy w Holandii jest prosty. „Opłat serwisowych” wliczanych do rachunków nie ma, tak że wystarczy stosować się do jedynej reguły: 5-10%. Chyba, że usługa wykonana jest wyjątkowo źle – wtedy nic się nie daje.

Islandia

Wakacje w Islandii są raczej drogie. Za wszystko płaci się więcej niż w innych krajach europejskich, zarówno za hotele jak i jedzenie. Wszystkie opłaty wyszczególnione są w rachunkach. Islandczycy przyzwyczaili się do tego, że turyści wręczają im napiwki i z pewnością z tego powodu nie spotka nas żadna przykra niespodzianka, ale jednak niewątpliwie żadna dodatkowa zapłata za usługi nie jest przez nich oczekiwana.

Indie

W Indiach, wszyscy zajmujący się usługami, spodziewają się od turystów dodatkowej zapłaty. Wyjątkiem są tylko taksówkarze. Czasami do rachunków doliczana jest specjalna opłata, jeśli jednak jej nie ma to trzeba zostawić od 10 do 20% - w zależności od poziomu usługi.

Irlandia

W Irlandii nie ma silnej napiwkowej presji. Jednak większość turystów je wręcza, zwłaszcza w restauracjach i taksówkach. Dobrą regułą jest tu zostawienie 10%.

Jamajka

Chociaż w większości lokali na Jamajce nie istnieje zwyczaj obciążania turystów dodatkowymi opłatami za obsługę, to mieszkańcy Jamajki przyjmują je z przyjemnością. Zazwyczaj zostawia się od 10 do 18 procent – w zależności od jakości serwisu. Ze względu na brak jasnych reguł, warto przyjrzeć się rachunkowi czy nie ma na nim żadnych dodatkowych opłat. Trzeba pamiętać, że w wielu hotelach „all inclusive”, pracownicy mają zakaz przyjmowania napiwków od turystów.

Japonia

Dawanie „tipów” w Japonii nie tylko nie jest obowiązkowe, ale w wielu przypadkach może spotkać się z odrzuceniem. Przyjmowanie napiwków nie jest częścią kultury Japonii i zwykłe położenie na stole drobnych pieniędzy może wprawić w zakłopotanie. Chociaż ogromna liczba turystów przyjeżdżających do tego kraju, nauczyła Japończyków tolerancji do ich zachowań.

Kanada

W Kanadzie panują, pod tym względem, zasady identyczne jak w Stanach Zjednoczonych. A to oznacza, że napiwki trzeba dawać chyba wszędzie i każdemu (jedynie nie zaleca się wręczania ich policjantom i służbom granicznym…). W kanadyjskich restauracjach zwyczajowo zostawia się 15-20%, a taksówkarzom co najmniej 10%. Kilka dolarów za swe usługi oczekują portierzy hotelowi, pokojowe, fryzjerzy, itd.

Egzotyka 2020/2021

Malediwy

Do wszystkiego na Malediwach dolicza się 10% w formie „opłaty serwisowej”. Ale pracownicy nic z tego nie otrzymują. Dlatego mile widziane jest dołożenie dodatkowej kwoty w uznaniu za dobrą obsługę, tym bardziej, że ich pensje są bardzo niskie.

Meksyk

W Meksyku, tak jak w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych, płacić dodatkowo trzeba za niemal wszystko. Podstawowy „cennik” wygląda następująco: restauracje – 10 do 15%, portierzy hotelowi – 10 do 20 peso (0.65-1.30 usd) za sztukę bagażu, konsjerż – minimum 100 peso (6.5 usd), pokojowa – 20 do 50 peso (1.30- 3.30 usd).

Niemcy

Chociaż „opłaty serwisowe” włączane są automatycznie do rachunków w niemieckich barach i restauracjach, to naturalnym zachowaniem jest zaokrąglanie kwot w górę lub zostawianie 5-10%. W zasadzie, powinno się poinformować kelnera o zamiarze dopłaty, tak aby mógł on wpisać ją do rachunku. Nie jest dobrym tu zwyczajem, położenie pieniędzy na stole po uregulowaniu zapłaty.

Szwajcaria

Szwajcarskie prawo federalne wymaga, aby wszystkie opłaty włączone były do rachunku. Nie ma obowiązku dawania nikomu, ani nigdzie, jakichkolwiek napiwków. Pracownicy obsługi są dobrze wynagradzani. Mieszkańcy Szwajcarii często zostawiają małe „tipy”, zaokrąglając płatności do 5-ciu lub 10-ciu franków.

Tajwan

Jedynymi usługodawcami na Tajwanie, którzy oczekują „tipów”, są pracownicy hoteli międzynarodowych sieci. W restauracjach, do rachunków doliczane są opłaty rzędu 10-15%. Nie daje się nic taksówkarzom. W przypadku skorzystania z dodatkowych usług, takich jak spa lub salony piękności, powinno się zostawić około 10%.

Wielka Brytania

Prawo wymaga, aby pracownicy zajmujący się obsługą turystów zarabiali, co najmniej tyle ile wynosi minimalna pensja krajowa, niezależnie od tego czy dostają napiwki, czy nie. Tradycja wręczania napiwków nie jest silnie zakorzeniona w Zjednoczonym Królestwie, ale zostawienie paru funtów nigdy nie jest złym pomysłem.

Włochy

Włoskie restauracje zazwyczaj jasno informują o wysokości doliczanych opłat za usługę, co czyni cały proces prostym. Nie trzeba się dziwić, gdy na rachunku pojawi się dopłata za np. położony obrus lub sztućce. Jest to zgodne z włoskim prawem (z wyjątkiem regionu Lazio).

Przewodnik po napiwkach

 

Autor: Jarosław Mojzych

Źródło: GO Banking Rates

22 kwietnia 2020

 


Zamknij X
Zamknij X
REKLAMA